Uprawiałam ogórki wiele lat nie wiedząc, jak sprawić, żeby były soczyste, kruche i miały ładny kształt. A trzy lata temu dowiedziałam się, że wszystko robię źle. Okazuje się, że istnieją zasady, bez przestrzegania których plony są po prostu niezadowalające. Powiem Ci też, co zrobić z pustymi kwiatami, żeby nie stracić czasu. A na koniec wszystkie tajniki nawożenia.
Co robić, aby ogórki były zawsze soczyste i słodkie
1. Ogórki uwielbiają ciepło i nie rosną, gdy temperatura spada poniżej +18 stopni. Idealna temperatura dla ich owocowania to +25 stopni. Warto pamiętać, że ogórki cierpią także z powodu zbyt dużego upału. Sadzonki umieszczamy w glebie dopiero wtedy, gdy ta nagrzeje się do +13…+15 stopni. Na zimnych grządkach ogórki po prostu gniją. Przy najmniejszych przymrozkach warto nasadzenia przykryć lub przenieść do szklarni, jeśli pogoda gwałtownie się pogorszy.
2. Podczas wiosennego sadzenia konieczne jest ściółkowanie gleby słomą, trocinami lub próchnicą. Warstwa ściółki powinna mieć grubość do 10 cm. W nocy chroni ona system korzeniowy przed zimnem, a w ciągu dnia zatrzymuje wilgoć i zapobiega rozwojowi chwastów.
3. W upalne dni ogórki należy podlewać 3-5 razy w tygodniu. Im wyższa temperatura, tym częstsze i obfitsze podlewanie. Ogórki są w 90% złożone z wody, dlatego regularne nawadnianie sprawia, że owoce są bardziej soczyste.
4. Podlewaj wyłącznie wodą odstaną. Woda ze studni, zwłaszcza głębokiej, jest zbyt zimna i może wywołać szok temperaturowy u roślin, co spowolni ich rozwój i może prowadzić do chorób. Najlepiej użyć beczki na deszczówkę lub odstana wodę ze studni.
5. Ogrodnicy często cieszą się na widok pierwszych pąków, jednak trzeba je bezlitośnie usuwać, by pobudzić wzrost większej liczby owoców. W przeciwnym razie plony będą dużo mniejsze.
6. Czasami ogórki produkują mnóstwo pustych kwiatów, ale niewiele owoców. Główną przyczyną jest hipotermia. Może to być wynik zbyt wczesnego sadzenia lub niesprzyjającej pogody, która powoduje, że roślina produkuje głównie męskie kwiaty.
W szklarni można poprawić warunki, dodając nawozy do gleby, zwiększając warstwę ściółki oraz podnosząc temperaturę za pomocą grzejników. Co jednak zrobić z jałowymi kwiatami?
Prawidłowe nawożenie ogórków podczas sadzenia
Ogórki rozwijają się stopniowo, co czyni kluczowym dostarczanie im odpowiednich składników odżywczych na każdym etapie wzrostu. Właściwe nawożenie eliminuje problem wyginania się owoców. Stosuję specjalny schemat nawożenia, który składa się z czterech istotnych etapów. Pominięcie któregokolwiek z nich może skutkować brakiem plonów.
1. Pierwsze nawożenie sadzonek
Po upływie 12-14 dni od momentu kiełkowania nasion przeprowadzamy pierwsze nawożenie sadzonek. Ten zabieg zapewnia szybki rozwój systemu korzeniowego oraz części nadziemnej rośliny.
2. Drugie nawożenie podczas kwitnienia
Gdy ogórki rozpoczynają kwitnienie i produkcję zawiązków, przeprowadzamy drugie nawożenie. Można tu zastosować zarówno nawożenie korzeniowe, jak i dolistne, bezpośrednio na liście.
3. Nawożenie w fazie owocowania
W momencie rozpoczęcia owocowania, nawozimy rośliny co 8-12 dni, aby zapewnić im odpowiednie warunki do rozwoju owoców.
4. Wydłużenie okresu zbiorów
Aby przedłużyć okres zbiorów i zachęcić ogórki do drugiej fali kwitnienia, nawozy stosujemy co 5 dni. Dzięki temu rośliny będą miały dostateczną ilość składników odżywczych do dalszego wzrostu i produkcji owoców.
Nawożenie ogórków
Każdy etap nawożenia wymaga odpowiednich nawozów. Wybór właściwych preparatów jest kluczowy dla zdrowego rozwoju i obfitych plonów ogórków.
Nawożenie, aby ogórki były soczyste i słodkie
Pierwsze nawożenie sadzonek ogórków wymaga bogatej w azot materii organicznej, aby zbudować solidne, zielone pędy i korzenie. Aby wzmocnić korzenie i łodygi, niezbędny jest łatwo przyswajalny wapń.
Dlatego dodajemy próchnicę, rozcieńczony obornik, „zielony” nawóz z chwastów oraz saletrę wapniową. Może być także zastosowana silnie rozcieńczona saletra amonowa. Należy pamiętać, że korzenie sadzonek są delikatne, dlatego nawozy aplikujemy małymi porcjami i zawsze po podlaniu.
Krowi nawóz lub kurzy obornik rozcieńczamy w stosunku 1:10 i obficie podlewamy sadzonki bezpośrednio pod korzeń. Naturalna materia organiczna nie nadaje się do dokarmiania dolistnego – to oczywiste.
Saletrę wapniową rozcieńczam w proporcji: 10 g nawozu na 10 litrów wody. Stosuję ją do podlewania. Jeśli chcemy spryskać liście, używamy 20 g na 10 litrów wody.
W okresie kwitnienia ogórków potrzebne są różnorodne mikroelementy. Dlatego zwiększam częstotliwość nawożenia. Używam superfosfatu, nitroammofoski, siarczanu potasu i koniecznie spryskuję borem.
Gdy ogórki już rosną, roślina potrzebuje azotu i potasu. Ponownie używam materii organicznej: krowich lub kurzych odchodów, „zielonego” nawozu, humusu – to, co mam pod ręką. Dodaję również monofosforan potasu.
Aby kontynuować owocowanie, stosuję roztwór obornika i zwykłego popiołu drzewnego z dodatkiem potasu i fosforu. Mieszam wszystko w kompleksie i podlewam pod korzeń dokładnie co 5-7 dni.
Jeżeli chodzi o „ogławianie”, to po usunięciu pierwszych, w kolejnych etapach usuwamy jedynie nadmiar zawiązków, jeśli pojawiło się ich zbyt wiele, a nie chcemy, aby ogórki były zbyt małe.
Przeczytaj również: Co roku w czerwcu spryskuję tą mieszanką liście pomidorów. Już nie mogę się doczekać powodzi pięknych i smacznych pomidorów