Żadna gospodyni nie obejdzie się bez ścierki w kuchni. Prawda?
Czy znacie ten ból, że kupujecie sobie nową ściereczkę do kuchni, a któryś z domowników wyciera nią kawę, herbatę lub cokolwiek innego po czym są całe w plamach, które juz nigdy nie zejdą?
Otóż właśnie. Każda znas to zna i wie, że ze ścierkami trzeba się rozprawiacć ostro. Od razu namaczać, prać na najdłuższym programie i wysokiej temperaturze.
A koniec końców i tak plamy zostają.
Zawsze zastanawiałam się jak moja teściowa to robi, że jej ścierki są zawsze białe i czyste.
Byłam pewna, że zawsze gdy mam ją odwiedzić kupuje nowe. (P.s. sama właśnie tak robię 😉 Niemożliwe przecież, by wielokrotnie użyte ścierki wyglądały jak nowe.
W końcu ją zapytałam, a ona zdradziła mi swój sposób.
Nie powiem, że nie byłam sceptyczna, gdy usłyszałam, że to zasługa oleju…
Jak to olej na plamy? – zapytałam z niedowierzaniem.– Dokładnie – odpowiedziała.
A o to ten sposób:
Potrzebne są:
– duzy garnek
– olej słonecznikowy – 2 łyżki
– wybielacz w proszku – 2 łyżki
– proszek do prania – 1 mała łyżeczka
Krok po kroku
– zagotuj garnek wody
– do wrzątku dodaj olej, wybielacz i proszek
– wymieszaj składniki
– wyłącz ogień i włóż ścierki do garnka
Ja zostawiłam na noc. Po kilku godzinach były białe i bez plam. Zniknęły nawet stare, upaarte plamy!