w

BADANIE: Resweratrol zmniejsza ryzyko raka związane z przetworzonym mięsem (azotyn sodu)

Wielu ogrodników obawia się rdestowca japońskiego (Rdestowiec ostrokończysty Reynoutria japonica) ponieważ pochodzi z Azji, a sprowadzony do Europy okazał się gatunkiem inwazyjnym, zagrażającym bioróżnorodności.

Jednak w artykule opublikowanym w czasopiśmie Molecular Nutrition and Food Research czytamy, że naukowcy odkryli nowe niezwykle ważne znaczenie tej, nielubianej przez botaników, rośliny.

Okazuje się, że ekstrakt z rdestowca japońskiego może pomóc zmniejszyć szkodliwe działanie azotynów w przetworzonej żywności.

Resweratrol

Obecnie większość dostępnych suplementów zawierających resweratrol jest uzyskiwanych z rdestowca japońskiego. Resweratrol cieszy się ogromnym zainteresowaniem badaczy. Aktywuje on bowiem gen SIRT1, co wykazało w badaniach na myszach i małpiatkach bardzo korzystne działanie na redukcję objawów starzenia i wskaźniki otyłości, a także: zmniejszony stan zapalny i apoptozę w śródbłonku naczyniowym, zwiększoną elastyczność aorty, większą koordynację ruchową, wolniejszy rozwój zaćmy, zachowanie gęstości kości, znacząco obniżony poziom cholesterolu i w mniejszym stopniu trójglicerydów.

Wielu badaczy uważa, że związek ten jest odpowiedzialny za tzw. francuski paradoks – tzn. wyjątkową w Europie Zachodniej średnią długość życia Francuzów, mimo ich teoretycznie niezbyt zdrowej, zbyt tłustej diety i picia dużej ilości alkoholu. Alkohol ten jest jednak spożywany głównie w formie czerwonego wina, w którym występuje wysokie stężenie resweratrolu.

Nowe odkrycia

W najnowszym badaniu naukowcy odkryli, że rdest japoński może zastąpić szkodliwy konserwant azotynowy używany do produkcji wędlin. Wiele badań wykazało, że diety bogate w azotyny wiążą się z wyższym ryzykiem raka jelita grubego. Z powodu tego ryzyka naukowcy z University of Reading zaczęli badać rdest jako potencjalną alternatywę dla azotynów.

W ramach projektu PHYTOME (fitochemikalia do redukcji azotynów w produktach mięsnych) naukowcy opracowali wyroby wędliniarskie wykonane z naturalnych substytutów, które pomagają zredukować rakotwórcze azotyny dodawane w celu konserwacji mięsa. W przeciwieństwie do komercyjnie przetworzonej żywności zawierającej azotyny, gama szynek i kiełbas projektu PHYTOME zawierała różne rośliny i owoce.

Wśród naturalnych substytutów znalazły się znane superfoods, takie jak zielona herbata, rozmaryn i ekstrakt z rdestu japońskiego.

Na potrzeby projektu eksperci opracowali wersje gotowanego i peklowanego na sucho czerwonego mięsa, które zastąpiły azotyny roślinnymi, naturalnymi alternatywami. Naukowcy przetestowali również, czy substytuty miałyby podobny wpływ na produkty mięsne o normalnym poziomie azotynów.

Naturalne dodatki i zmniejszone ryzyko raka

Wyniki wykazały, że oznaki zawartości azotynów w kale ochotników były znacznie niższe, gdy spożywali specjalnie opracowane mięsa.

Gunter Kuhnle, profesor nauk o żywieniu i żywności na Uniwersytecie w Reading, wyjaśnił, że projekt PHYTOME ma na celu rozwianie „obaw dotyczących wysoko przetworzonego mięsa”, związanych z azotynem i jego związku z rozwojem niektórych nowotworów.

Zgodnie z odkryciami, wykorzystanie naturalnych dodatków do produkcji wędlin pomogło ograniczyć tworzenie się w organizmie związków odpowiedzialnych za rozwój nowotworów.

Powiedział również, że naturalne dodatki, takie jak rdest japoński, miały działanie ochronne, nawet gdy były używane do produkcji wyrobów z czerwonego mięsa, które wciąż zawierały azotyny. Naukowcy mają nadzieję, że naturalne dodatki można będzie wykorzystać do zmniejszenia niektórych potencjalnie szkodliwych skutków azotynów, nawet w żywności, w której konserwanty azotynowe są niezbędnym składnikiem.

Rdestowiec japoński

Rdestowiec japoński to wieloletnia roślina zielna należąca do rodziny rdestowatych, do której należą gryka (Fagopyrum), szczaw (Rumex), szczawiór (Oxyria), rabarbar (Rheum), rdest (Polygonum), rdestowiec (Reynoutria) i rdestówka (Fallopia).

Roślina została sprowadzona z Azji Wschodniej pod koniec XIX wieku jako roślina ozdobna. Początkowo znajdowała się w ogrodach botanicznych, ale z czasem rozprzestrzeniła się w naturalnym środowisku Europy i Ameryki. Dziś porasta rowy melioracyjne, obrzeża lasów, brzegi rzek i inne tereny podmokłe.

Rdest japoński jest pełen resweratrolu, silnego przeciwutleniacza znajdującego się również w mniejszych ilościach w innych superżywnościach, takich jak winogrona, morwy i czerwone wino. Roślina jest również bogata w składniki odżywcze takie jak mangan, fosfor, potas, witaminy A i C oraz cynk.

Ze względu na swoje właściwości przeciwutleniające, rdest japoński może pomóc w zmniejszeniu stanu zapalnego. Roślina jest również stosowana w leczeniu stanów zapalnych, takich jak zapalenie stawów, dna moczanowa, choroby stawów i różne choroby skóry.

Mówi się, że rdest japoński jest również dobry na problemy trawienne, zdrowie oczu i choroby wątroby. W Japonii rdest jest używany jako łagodny środek przeczyszczający.

Jak włączyć rdest japoński do swojej regularnej diety?

Przy zbiorze rdestowca należy pamiętać, że najlepszy czas na jego zjedzenie to wiosna, gdy pędy są młode.

Możesz użyć rdestowca japońskiego jako substytutu rabarbaru (jest nawet bardzo podobny w smaku) podczas robienia ciast, chipsów, galaretek, syropów czy kompotów. Pędy rdestowca i młode liście mogą być gotowane na parze i spożywane jak szparagi lub używane w chutney, quiche, risotto, sosach, zupach lub gulaszach.

Aby zrobić japońskie puree z rdestowca, ugotuj łodygi z wodą i cukrem lub substytutem cukru, aż kawałki będą miękkie. Dodaj sok z cytryny do smaku.

To domowe puree można spożywać jako deser lub stosować jako nadzienie do ciast. Puree z rdestowca można również stosować do pieczywa, ciast lub babeczek. Można też dodać do koktajlu śniadaniowego lub soku owocowego.

Rdest japoński jest ogólnie uważany za bezpieczny do spożycia. Jednak pożywienie jest bogate w kwas szczawiowy, więc unikaj go, jeśli masz alergię na rabarbar lub szpinak. Należy również skonsultować się z lekarzem przed spożyciem rdestu japońskiego, jeśli jesteś w ciąży, karmisz piersią, cierpisz na przewlekłą chorobę lub przyjmujesz leki.

Tyle zdrowia w naturze!

UWAGA! Treści w serwisie z założenia mają charakter informacyjno-edukacyjny. Jeśli cierpisz na choroby przewlekłe lub stosujesz leki, zalecamy skonsultowanie się z lekarzem przed rozpoczęciem naturalnego leczenia, aby uniknąć interakcji. Odkładając lub przerywając klasyczne zabiegi medyczne, możesz zagrozić swojemu zdrowiu.
Źródło: https://www.sciencedaily.com/releases/2021/09/210921081002.htm, extension.psu.edu, phytome.eu, wikipedia.org, Miniatura wpisu: pixabay.com