Główne zadanie w uprawie sadzonek to wyhodowanie zdrowych roślin z dobrze rozwiniętym systemem korzeniowym.
Żeby to sobie ułatwić można spróbować nietradycyjnego sposobu sadzenia.
Metoda kiełkowania
Weź plastikową butelkę. Pamiętaj, aby wybrać przezroczystą (nie niebieską, nie zielonkawą). Rozetnij ją na pół wzdłuż. Złóż 6-8 warstw papieru toaletowego na pół. Następnie należy go dobrze zwilżyć na wierzchu, ale tak aby nie było nadmiaru wody.
Ułóż nasiona na wierzchu, lekko wciśnij, aby były w bliskim kontakcie z podłożem, zachowaj odległość między nasionami około 10 – 12 cm. Przykryj jedną warstwą mokrego papieru i cienką folią. Zamknij drugą połową butelki. Postaw na parapecie.
Wystawiając na zewnątrz, gdy już będzie cieplej trzeba butelkę włożyć do przeźroczystej folii i związać koniec. To wszystko.
Jakie nasiona można kiełkować tym sposobem?
Siewki mogą przebywać w tym stanie przez dwa i trzy tygodnie. Liście wyrosną tylko dwa, ale korzeń rozwinie się energicznie. Podlewanie nie jest konieczne, kondensat będzie stale powracał na swoje miejsce.
Gdy już sadzonki wyrosną wyjmij taśmę papieru i folii z butelki, zwiń w rulon i wstaw do przeciętej w poziomie plastikowej butelki. W tym stanie mogą jeszcze trochę podrosnąć zanim będzie pora na wsadzanie do ziemi.
Można w ten sposób kiełkować nasiona takie jak petunie i truskawki, które są trudne w uprawie. Ale możesz także te łatwo kiełkujące jak kapusta, pomidory, ogórki, papryka, cukinia i inne.
Dlaczego ta metoda jest taka dobra?
Sadzonki wyhodowane w ten sposób mają tę przewagę, że najpierw wypuszczają mocne korzenie zanim zaczynają puszczać liście. A zwykłe sadzonki najpierw energicznie się rosną w górę zanim wykształcą mocne korzenie.
Ta metoda jest genialna, ponieważ sadzenie nie wymaga dużych kosztów w postaci ziemi, skrzynek czy szklarni. Twoje sadzonki zajmą znacznie mniej miejsca na oknie, co pozwoli jednocześnie wyhodować większą liczbę sadzonek nawet gdy brakuje miejsca.
