Jeśli nie znasz powiedzenia: „jedno jabłko dziennie trzyma lekarza z daleka ode mnie”, to tracisz więcej niż sądzisz, ponieważ zapewne się do niego nie stosujesz.
Jabłko to jedno z absolutnie najzdrowszych owoców na świecie. Dzięki swoim właściwościom sprzyja organizmowi bardziej, niż jakiekolwiek tak łatwo dostępne pożywienie.
Dobrze jednak pamiętać, że bardzo dużo najdrogocenniejszych wartości znajduje się w częściach, których wielu ludzi nie jada – skórce, a przede wszystkim w pestkach!
Zawierają dużo witaminy B17 (amigdaliny) oraz jodu.
Czasem słyszymy, że pestki są trujące. Jest w tym ziarno prawdy, ponieważ zawierają cyjanek, jednak w takim stężeniu, że jest łatwo neutralizowany przez enzymy.
Niekiedy na niechęć do jedzenia pestek wpływa lekko gorzkawy smak, ale to właśnie amigdalina, w nich zawarta jest tak dla nas cenna.
Dlaczego?
Zdrowe komórki organizmu zawierają enzym rodanazę, który ochrania przed uwolnieniem kwasu cyjanowodorowego. Tego enzymu nie posiadają komórki nowotworowe.
Te zawierają beta-glukozydazę, pod wpływem której cyjanowodór, oraz aldehyd benzoesowy zostają uwolnione do wnętrza komórki nowotworowej i niszczą ją. Zmniejszając stopniowo wielkość guza i ryzyko przerzutów.
Ustępują także dolegliwości bólowe towarzyszące chorobie, ponieważ cząsteczki aldehydu benzoesowego, po wydostaniu się z komórki nowotworowej, przenikają do komórek zdrowych, gdzie zostają utlenione do kwasu benzoesowego, który działa przeciwbólowo.
Badania dowodzą także skuteczności leczenia schorzeń wywołanych niedoborem jodu.
Kilka pestek z jednego owocu zaspokaja bowiem dzienne zapotrzebowanie na ten pierwiastek.
Bardzo skutecznie obniżają także cholesterol i poprawiają krążenie.
A w połączeniu z innymi korzyściami płynącymi ze zjadania owocu, mają szereg pozytywnych oddziaływań na funkcjonowanie organizmu, w tym układu trawiennego i systemu odpornościowego.
W środowisku, w którym jesteśmy narażeni na chroniczne niedobory wartości odżywczych, nawet wtedy gdy się objadamy, nasze ciało głoduje.
Jabłka należą do grupy najbardziej gęstych odżywczo pokarmów. Nie tylko zasilą organizm do walki z chorobą i uzupełnią codzienne braki. One mogą ratować życie.
Z nowych badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu Technicznego w Grazu w Austrii wynika. że oprócz błonnika i flawonoidów jabłka zawierają bakterie (te dobre, sprzyjające zdrowiu jelit), z których większość znajduje się w rdzeniu owocu, w tym w łodydze i nasionach.
Według badania, które zostało opublikowane w czasopiśmie Frontiers of Microbiology, jedno jabłko zawiera około 100 milionów komórek bakteryjnych – ale jeśli wyrzucisz rdzeń, zużyjesz tylko około 10 milionów tych cennych komórek.
„Ogólnie rzecz biorąc, część nasienna wykazywała największą liczebność bakterii, a najmniejszą wnętrza jabłka miazga owocowa; mikrobiota skórki była najmniej liczna ”- stwierdza badanie.
Dobra flora jest niezwykle ważna dla zdrowego funkcjonowania organizmu. „Pomaga trawić nasze pożywienie, reguluje nasz układ odpornościowy, chroni przed innymi bakteriami wywołującymi choroby i wytwarzają witaminy, w tym witaminę B12, tiaminę i ryboflawinę oraz witaminę K, która jest potrzebna do krzepnięcia krwi”, według Centrum Ekogenetyki i zdrowia środowiskowego na University of Washington.
Jeśli jadłeś jabłko dziennie, aby trzymać lekarza z daleka, ale nie spożywałeś rdzenia, tracisz wartości z najbardziej pożywnych części jabłka.
Jedzenie jabłek codziennie, całych ze wszystkimi częściami, które da się pogryźć, jest wręcz naszym obowiązkiem wobec własnego organizmu!