Dlaczego należy czekać z podlewaniem pomidorów po posadzeniu ich w glebie

Pomidory to rośliny ciepłolubne. W temperaturze poniżej +10°C rośliny przestają rosnąć. A przy -1…-2°C pomidory mogą umrzeć. Więc rozważni ogrodnicy nieposiadający szklarni starają się trzymać je w domu jak najdłużej. Dopiero gdy ryzyko powrotu przymrozków znika, przenoszą młode rośliny na otwarty teren.

Po przesadzeniu większość z nich intensywnie podlewa sadzonki podobnie jak trzeba to robić z większością roślin. Jednak pomidory to przypadek szczególny.

Podlewanie pomidorów

Pomidory najlepiej posadzić do wilgotnego podłoża, a po posadzeniu nie podlewać. Czekamy z podlewaniem dobę, podlewamy, a następnie robimy przerwę. Kolejne podlewanie stosujemy gdy mają już naprawdę sucho.

Taki sposób prowokuje korzenie młodych roślin do aktywnego wzrostu w poszukiwaniu wody. W warunkach niedoboru wilgoci część nadziemna pomidorów zacznie przyrastać wszerz. Takie sadzonki potem będą lepiej zbudowane, łatwiej zniosą upały i wydadzą większy plon.

Gdy pomidory podlewamy zbyt często korzenie pozostają na powierzchni. Wówczas rośliny zareagują ostro za każdym razem, gdy odczują niedobór wilgoci.

To nie zagraża roślinom, których korzenie sięgają głęboko. Niżej wilgoć utrzymuje się dłużej, więc pomidory lepiej zniosą upały i suszę.

Jak podlewać

Optymalna temperatura wody dla pomidorów to 20-25°C. Po pierwszym podlaniu po posadzeniu rośliny wstrzymujemy podlewanie na 5-10 dni, ale okres ten można przedłużyć nawet do dwóch tygodni. Najważniejsze jest monitorowanie stanu pomidorów.

Potem pomidory będą podlewane średnio raz w tygodniu lub częściej – gdy będzie bardzo sucho. Średnie zużycie wody na roślinę podczas podlewania powinno wynieść 3-5 litrów.

Aby uzyskać wczesne zbiory ogórków, zastosuj prostą technikę

Kiedy stosować kwas borowy do ogórków i dlaczego należy to zrobić