W pralce pojawił się nieprzyjemny zapach, a ona sama działa nieefektywnie?
Zapachy są powodowane przez bakterie i pleśń, które osadzają się w środku urządzenia, w jego wewnętrznej i niedostępnej części. Cała ta flora i fauna czuje się świetnie w osadach kamienia, które pokrywają grzałkę, zbiornik i bęben.
Grzałka, która jest pokryta osadem podgrzewa wodę znacznie wolniej, zużywając przy tym więcej prądu.
Ten problem rozwiązać jest bardzo prosto i tanio, bez potrzeby kupowania drogich chemikaliów.
Najpierw wyjmujemy grzałkę i czyścimy ją wstępnie pod bieżącą wodą z brudu. Nie skrobiemy niczym ostrym. Płuczemy i czyścimy brud używając tylko rąk.
Po takim myciu grzałka wygląda tak:
Grzałka na zdjęciu pokryta jest farbą. Jednak większość grzałek jest po prostu z niemalowanej stali nierdzewnej. Te ostatnie są bardziej trwałe i mniej podatne na korozję, lepiej też przewodzą ciepło.
Następnie bierzemy dwulitrową butelkę i odcinamy górną część.
Wsypujemy 3 łyżki kwasku cytrynowego, zalewamy 1/4 pojemnika gorąca wodą i mieszamy by kwasek się dobrze rozpuścił.
Wkładamy grzałkę i dolewamy tyle wody, by cały element grzejny się był zanurzony w roztworze.
Zostawiamy grzałkę zanurzaną w kwasku na noc, albo nawet na całą dobę, zależnie od stanu zakamienienia grzałki.
Widzimy jak roztwór bąbelkuje gdy zachodzi reakcja.
Po tym czasie kamień zniknął, a grzałka jest teraz czysta i sprawna.
Jeśli wyjęcie grzałki jest dla Ciebie zbyt dużym wyzwaniem, możesz użyć 5 łyżek kwasku i butelki octu stołowego. Umieścić je w bębnie i włączyć program 90 stopni.