Zrobienie pierogów i uszek jest trudną sztuką i nie każdemu kucharzowi starcza wprawy i cierpliwości. Przygotowanie pierogów składa się z wielu etapów. Na każdym łatwo jest popełnić błąd i cała ciężka praca może pójść na marne. Sprawdź ile i jak gotować pierogi, aby nie pękały i zachowały najlepszą jakość i konsystencję.
Jak gotować pierogi
Kiedy już posiądziemy umiejętność przygotowania pysznego farszu. Wyrobienia idealnego ciasta i ulepienia pierogów, to czeka nas jeszcze gotowanie. I niestety jeszcze może nam się przytrafić przykra niespodzianka na tym etapie.
Nasze żmudnie i misternie ulepione pierogi popękają podczas gotowania. Pyszny farsz wypłynie do gotującej się wody i zamiast pierogów wyjdzie wodna breja, zamiast pysznego dania.
Oczywiście najlepszym może się zdarzyć, że pęknie jeden lub dwa źle sklejone pierogi. Jednak gdy przytrafi się to większej liczbie, to katastrofa. Załamujemy się, przestajemy wierzyć w nasze zdolności i zniechęcamy się do robienia pierogów.
A przyczyna nie zawsze leży w błędach popełnionych w czasie lepienia. W większości przypadków popełniamy błędy w procesie gotowania pierogów.
O czym należy pamiętać podczas gotowania pierogów?
Odpowiednio przygotuj wodę
Nie wolno wrzucać pierogów na niegotującą się wodę! Woda musi wrzeć. Dopiero potem wkładamy nasze pierogi do garnka. Nie zapomnij posolić wody.
Ilość wody do gotowania pierogów
Pierogów i uszek nie należy gotować w małej ilości wody. Muszą swobodnie pływać. Wody musi być minimum 1 litr na każde 4 średniej wielkości pierogi.
Poruszanie
Nie można zapomnieć o natychmiastowym zamieszaniu wody. Pierogi opadają od razu na dół, gdzie mogą przywrzeć do dna garnka. Mieszamy delikatnie co chwila aż do wypłynięcia.
Ile gotować pierogi
Pierogi nie mogą być gotowane przez długi czas, ponieważ ciasto po prostu pęknie i wypuści farsz.
Czas zależy od wielkości pierogów (uszek) oraz grubości ciasta. Pierogi gotujemy partiami.
Wodę zagotowujemy na mocnym ogniu, a następnie go zmniejszamy. Po wrzuceniu pierogów do garnka delikatnie mieszamy drewnianą łyżką, aby nie przykleiły się do dna. Czekamy, aż wypłyną na powierzchnię, a woda zabulgocze. Od tego momentu, gotujemy pierogi na wolnym ogniu, przez 2-3 minuty zależnie od grubości ciasta i wielkości pierogów.
Trzeba pamiętać, że jeśli chcemy gotować mrożone pierogi, musimy wydłużyć czas do ok. 5-6 minut.
Dawniej gospodynie nie mając minutnika, a często i zegara, stosowały następującą metodę.
Czekały aż pierogi wypłyną na powierzchnię. Następnie czekały, aż się odwrócą i zaczynały wyławianie. Po wyjęciu pierogów robiły to samo z następną partią.
Łyżka cedzakowa do wyławiania pierogów powinna być silikonowa lub plastikowa. Jeśli mamy metalową łyżkę dobrze, aby nie była wygięta zbyt mocno. Nie miała bardzo ostrych brzegów, gdyż mogłaby uszkodzić ciasto podczas wyławiania.
Szklanka wody
Po pierwszym ugotowaniu pierogów nie zapomnij dolać dodatkowej szklanki zimnej wody. Uzupełni wyparowaną ilość wody i sprawi, że kolejne partie również ładnie zachowają kształt i sprężystość.
Tłuszcz do gotowania pierogów
Trwa odwieczny spór o to czy tłuszcz jest do gotowania pierogów (uszek) potrzebny czy też nie. Nie jest konieczny, nie wpływa znacząco na sklejanie, czy jędrność ciasta. Jednak po wyjęciu warto skropić pierogi tłuszczem, dzięki temu nie będą się sklejały.
Trik podczas lepienia pierogów
Jeśli niedokładnie zlepimy brzegów pierogów nie przetrwają one gotowania. Miejsce łączenia są najmniej pewne, gdy na cieście jest zbyt dużo mąki. Warto wtedy zwilżyć brzegi wodą, a połączenie będzie znacznie trwalsze.
