w

We wrześniu przygotowuję nawóz z odpadków kuchennych – po prostu wypycham nimi rajstopy

Przez cała wiosnę i lato głównym składnikiem naturalnych nawozów są zioła i chwasty.

W regularnym użyciu jest gnojówka z pokrzywy, skoszonej trawy czy innych łąkowych roślin. Jednak pod koniec lata nadmiar azotu który jest najważniejszym składnikiem ziołowych nawozów dla większości roślin nie będzie już sprzyjający.

W tym czasie kończące okres wegetacyjny krzewy owocowe, drzewa czy rośliny warzywne bardziej potrzebują fosforu, potasu, wapnia i innych makro- i mikroelementów.

W tym czasie zasilanie nawozem pozyskanym z odpadów kuchennych jest bardziej odpowiednie. A zrobimy to w bardzo wygodny sposób.

Sposób na nawóz z odpadków kuchennych w rajstopach

Potrzebujemy starych rajstop. Zawiązujemy mocny węzeł mniej więcej na środku.

Naciągamy na kosz na śmieci.

Wrzucamy do niej następujące odpady kuchenne:

  • skórka cebuli i czosnku;
  • obierki marchwi i buraków;
  • liście herbaty (herbatę lepiej wysypać z torebek);
  • resztki kawy;
  • krakersy i resztki pieczywa;
  • obierki ziemniaczane;
  • płatki petunii, begonii, róż itp.

Gdy wiadro jest w połowie pełne, zalewamy zawartość gorącą wodą. Zamykamy pokrywkę i odstawiamy tam, gdzie jest najcieplej.

Po kilku dniach odpady zaczynają fermentować. Jeśli jest wystarczająco ciepło, to po 3-4 dniach możemy wyjąc rajstopy. Ich zawartość wytrząsamy do kompostownika, a w wiadrze mamy gotowy nawóz.

Jak widać rajstopy bardzo ułatwiają sprawę, nie trzeba filtrować.

Dolewamy do pełna deszczówki lub wody ze studni albo sieci i wylewamy tę mieszankę składników odżywczych na rośliny – pół litra na każdą na wilgotną glebę.

Można podlewać wszystko: późne ogórki, bakłażany, paprykę, pomidory, krzewy i drzewa owocowe.

Produkcję takiego płynnego nawozu można przygotowywać regularne – i prawie codziennie można otrzymać wiadro doskonałego nawozu.

Zamiast rajstop można użyć siatki ogrodowej, cienkiej włókniny.