Kto nie marzy o pięknych lśniących, zdrowych i gęstych włosach? Nie każdy ma szczęście być posiadaczem bujnej fryzury.
Prawdziwy problem pojawia się jednak wtedy, gdy nawet takie jakie są, zaczynają stwarzać dodatkowe kłopoty. Łamią się, elektryzują i co gorsza … wypadają.
Wtedy wpadamy w rozpaczliwe próby ratowania sytuacji. Chwytamy się wszelkich znanych sposobów. Niestety preparaty kosmetyczne to najczęściej tylko świetna reklama, a efekt żaden.
Natura sama oferuje środek naprawczy. Wypadające włosy to sygnał od organizmu, że czegoś mu brakuje, chemia nie uzupełni tych braków. Wypróbuj skarby natury z własnej szafki kuchennej, które pomogły już wielu ludziom z problemem nadmiernego wypadania włosów.
Potrzebujesz:
• 3 łyżki pokruszonych liści laurowych
• 3 łyżki rumianku
• 0,5 szklanki wrzącej wody
Sporządź napar zalewając wrzątkiem rumianek i liście laurowe. Odstaw na 3 godziny. Następnie przelej mieszankę do butelki przecedzając przez sitko.
Powstałą miksturę wcieraj w skórę głowy na pół godziny przed myciem włosów. Zostaw na 30 minut, by dać jej szansę zadziałać, a następnie umyj włosy zwykłym szamponem.
Mieszanka ma delikatnie przesuszające właściwości, więc jeśli Twoje włosy są mają skłonności do przesuszenia dodaj do mieszanki kilka kropli oliwy z oliwek.
Natomiast jeśli Twoje włosy się przetłuszczają, mieszanka dodatkowo wspomoże w tym problemie.
Mieszankę należy stosować 2-3 razy w tygodniu do ustąpienia objawów. Ma działanie antyseptyczne, przeciwgrzybiczne i przeciwzapalne. Nie tylko zapobiegnie wypadaniu, co nawet przyspieszy porost włosów.
Można spodziewać się wysypu baby-hair i szybciej przybywających centymetrów.
Kuracja ma dodatkową zaletę. Ma działanie przeciwłupieżowe, więc jeśli zmagasz się z łupieżem osiągniesz podwójne efekty.
Wypróbujcie koniecznie, to naprawdę działa!
Uwaga! Laur może uczulać więc koniecznie zróbcie próbę uczuleniową.