w

Trzy karmienia truskawek rocznie dla obfitego zbioru i dużych owoców

Truskawki to chyba nasz ulubiony narodowy owoc. Czekamy na nie z utęsknieniem cały rok, zajadamy, by po krótkim czasie przyjemności znów czekać na nie wiele miesięcy.

Krótki sezon na te owoce sprawia, że chcemy się nimi nasycić. Truskawki niestety są owocem nietrwałym i trzeba się postarać by kupić je świeże i pyszne. To zawsze trochę loteria i często rozczarowanie.

Dlatego dysponując kawałkiem ziemi, a nawet balkonu można postawić na własne, zerwane prosto z krzaka w końcu smakują najlepiej.

Można kupić gotowe sadzonki, a ich uprawa wcale nie jest taka trudna. Jeśli uprawiasz truskawki z roku na rok, po poprzednim sezonie muszą zostać przycięte. Robimy to po zbiorze lub wczesną wiosną i wtedy przeprowadzamy też pierwsze nawożenie.

Trzy karmienia truskawek

1. Wczesną wiosną, po przycięciu, truskawki dobrze jest zasilić odżywką mineralną (nitroammofoska – 1 łyżka na 10 litrów wody) lub nawozem organicznym (napar z obornika bydlęcego, rozcieńczony wodą 1 :12). Podaje się pod korzeń, stosując 0,5 litra roztworu pod każdy krzak.

2. Podczas kwitnienia, wiązania owoców i dojrzewania truskawek potrzeba więcej potasu, więc w tym czasie warto zasilić je azotanem potasu, popiołem lub naparem z obornika kurzego.

Opryskiwanie truskawek pierwiastkami śladowymi w okresie kwitnienia i wzrostu owoców znacznie zwiększa plon (na 10 litrów wody – szczypta kwasu borowego).

3. Po zbiorze można przyciąć stare liście (jeśli tego nie zrobimy czekamy do wczesnej wiosny) warto wtedy zasilić rośliny złożonymi nawozami mineralnymi lub organicznymi (2 łyżki nitroammofoski lub 1 szklanka popiołu na 10 litrów wody).

W sierpniu warto tez zastosować dokarmianie mocznikiem (30 g na 10 litrów wody) pomaga on w zawiązywaniu pąków kwiatowych, co zwiększy przyszłoroczne zbiory.

Miniatura wpisu: freepik.com