Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku zidentyfikowali gen, który predysponuje do ciężkiego przebiegu COVID-19.
Gen aż ponaddwukrotnie zwiększa ryzyko ciężkiej wersji choroby choroby oraz śmierci chorego. Uczelnia określa to odkrycie jako przełomowe.
Naukowcy oceniają, że ten wariant genetyczne może mieć około 14% Polaków, czyli nawet o 5 % więcej niż innych nacji europejskich!
Według nich gen znajduje się na 4 miejscu w hierarchii przyczyn ciężkiego przebiegu i zgonu z powodu Sars-cov-2. Wyżej sklasyfikowane są zaawansowany wiek, nadwaga/otyłość, płeć męska.
Co to oznacza w praktyce?
Otóż konsekwencją odkrycia będzie stworzenie odpowiedniego testu genetycznego, który szybko by identyfikował, czy pacjent ma ten gen i czy jest obciążony znacząco większym ryzykiem ciężkiego przebiegu COVID-19.
Mówi się, że test taki powstanie do końca pierwszego półrocza 2022 r. – poinformował minister zdrowia.
Przełomowe odkrycie zostało zaprezentowane 13 stycznia na konferencji prasowej w Białymstoku z udziałem ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, prezesa Agencji Badań Medycznych Radosława Sierpińskiego oraz kierownika projektu badawczego, prorektora UMB ds. nauki i rozwoju prof. Marcina Moniuszki.
Minister @a_niedzielski w #Białystok: Do tej pory wskazywaliśmy wiek i otyłość jako odpowiedzialne za ciężkie przechodzenie #COVID19. Dzięki półtorarocznej pracy naukowców, sfinansowanej przez @AgencjaBadanMed, będziemy identyfikować osoby narażone na ciężkie przechorowanie. pic.twitter.com/uadBQt5KYp
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) January 13, 2022
Prof. Moniuszko zaznaczył, że badania zostały przeprowadzone z udziałem kilkunastu ośrodków klinicznych z całej Polski – w tym w Warszawie, Białymstoku, Bydgoszczy, Bytomiu, Poznaniu, Tychach, Kielcach. Kliniczną częścią badania kierował prof. Robert Flisiak. Przeprowadzono je na grupie półtoratysiąca pacjentów o różnym przebiegu choroby.
„Śmiem twierdzić, że jeśli chodzi o badania, w których badane było tło genetyczne, jeżeli chodzi o COVID-19, żadne inne badanie w świecie nie ma tak dokładnie opisanego czynnika klinicznego.” – podkreślił na konferencji prof. Moniuszko.
Minister Adam Niedzielski powiedział: „Odkrycie tego genu oznacza, że będziemy mogli w przyszłości wykorzystać tę wiedzę w ten sposób, żeby identyfikować osoby, które mają predyspozycje do tego, żeby ciężko przechodzić covid, ale to jest też kwestia myślenia o tym, jak definiować bezpieczną przyszłość bezpieczną przyszłość, przyszłość postpandemiczną, kiedy prawdopodobnie będziemy cały czas mieli do czynienia z koronawirusem, ale będziemy starali się sprowadzać go jednak do zachorowania takiego jak na grypę, która pojawia się sezonowo, ale nie wywołuje kryzysu w systemie opieki zdrowotnej.”
Zapowiedział też, że testy identyfikujące osoby narażone na ciężki przebieg COVID-19 mogą być dostępne już za kilka miesięcy na SOR-ach.
Dzięki wykonaniu takiego testu lekarze będą wiedzieli, że nad tym pacjentem „szczególnie trzeba się pochylić”.
Czy gen jest odpowiedzialny za wyższą śmiertelność z powodu COVID-19 w Polsce?
Przed konferencją, podczas wcześniejszej rozmowy w Radiu Białystok, prof. Moniuszko był pytany, czy badanie wyjaśnia większa śmiertelność w Polsce
„Oczywiście nasze badania pokazały to zwiększenie częstości występowania wariantu genetycznego predysponującego do ciężkiego przebiegu COVID-19. U nas 14 proc., w całej Europie ok. 8 proc, ale w Indiach na przykład to jest 27 proc., a jeśli chodzi o wschodnią Azję, Chiny, to są to zaledwie promile. Także geograficznie my jesteśmy w różnym stopniu predysponowani. Czy to jest wyjaśnienie tego dramatycznego bilansu zgonów związanych z COVID-19 – to byłoby zbyt proste – mówił prof. Moniuszko. Podkreślał, że tego typu badania są przyszłością, jeżeli chodzi o różne choroby.”
👏👏👏👏 to Prof. Marcin Moniuszko!! Remember his name.
Poland 🇵🇱 is the first to identify the gene for the severe course of COVID-19. https://t.co/GE2hTc5508— AlexandraP (@alexandradepn1) January 13, 2022