Nie sposób obejść się bez wody w ogrodzie, gdy deszczu jak na lekarstwo, a systemu nawadniania brak, trzeba sobie radzić podlewaniem.
Do wody z sieci wystarczy podpiąć ogrodowy wąż, jednak gdy zbierasz deszczówkę i masz zapasy wody, marnotrawstwem byłoby z niej nie korzystać.
Tylko, że to zadanie fizycznie dość męczące, czerpanie wody do konewki i noszenie na grządki po kilkadziesiąt razy wymaga siły.
Może warto skorzystać z niezwykle prostego, a jednocześnie pomysłowego urządzenia, które można łatwo wykonać samodzielnie.
Mowa o technice pompowania cieczy opartej na różnicy ciśnień/wysokości, ta zasada może być stosowana z powodzeniem w ogrodzie.
Potrzebne będą:
- wąż gumowy;
- plastikowa butelka;
- zbiornik wodny;
- narzędzia
Projekt jest niezwykle prosty. W zwykłej plastikowej butelce, w naszym przypadku półtora litrowej, odetnij spód.
Zdejmij nakrętkę z butelki i zeszlifuj pilnikiem gwint na szyjce.
Wciśnij wąż na miejsce po gwincie. Dodatkowo można przymocować łączenie zaciskiem lub drutem i gotowe!
Opuszczamy butelkę do beczki z wodą, wypuszczamy całe powietrze z butelki i zaczyna ona czerpać wodę. W miarę obniżania się poziomu wody w beczce butelka pod ciężarem znajdującej się w niej wody również opada na dno.
Jeśli twój wąż jest zbyt miękki i ugina się w miejscu kontaktu z lufą, blokując w ten sposób wodę, dodatkowo wzmocnij to miejsce.
Połóż drugą końcówkę węża i pozwól roślinom się nawodnić.