Okazuje się, że całe życie źle gotowałam kukurydzę. Moja sąsiadka pokazała mi, jak to zrobić i byłam zdumiona

Nawet banalna kukurydza, odpowiednio ugotowana, będzie miała fantastyczny smak.

Zrozumiałam to, kiedy posłuchałam rady mojej emerytowanej sąsiadki i nie zawahałam się zrobić tego, co radziła.

– Jako dziecko gotowaliśmy kukurydzę. Nie była tak słodka, jak jest teraz.

Tamtą kukurydzą karmiono bydło, trzeba było dobrze się postarać, by była smaczna.

Spróbuj, będziesz bardzo zaskoczona – pani Irena zareagowała na zapach gotowanej kukurydzy z mojego mieszkania, gdy natknęłam się na nią na schodach.

Wdałyśmy sią w rozmowę, ona akurat też gotowała. Co mogę powiedzieć? Nie mogłam przestać się zastanawiać: całe życie źle gotowałam kukurydzę. Byłam pod wielkim wrażeniem jej smaku według receptury sąsiadki.

Więc dzielę się nim z Wami.

Bierzemy kukurydzę. Aby upewnić się, że jest dobrej jakości, możesz spróbować surowego ziarna. Powinno być słodkie i soczyste. Jeśli kolor jest bardzo żółty i ma mało soku to stara kukurydza. Jest mało prawdopodobne, aby była smaczna.

Jeśli nie ma słodkiego smaku, jest to kukurydza pastewna.

Oczyszczamy kukurydzę z liści i przez godzinę lub dwie moczymy w wodzie. To pierwsza rzecz, której nigdy wcześniej nie robiłam!

Dlaczego moczyć? Gdy ziarna namiękną, w ugotowanej kukurydzy skórka będzie prawie niewidoczna. Następnie zagotuj wodę, ale bez kukurydzy! Ja zawsze od
razu wstawiałam kolby.

Wkładamy je do wrzącej wody.

Nie sól wody! Należy to zrobić dopiero 5 minut przed końcem gotowania, ponieważ wcześnie wrzucona sól sprawia, że ziarna są twardsze. Do wody dodaj trochę masła.
I gotuj kukurydzę przez około 20 minut. Możesz kontrolować, próbując kilku nasion pod kątem miękkości.

Kiedy kukurydza jest ugotowana, nie oznacza to, że jest gotowa.

Odcedź wodę, przykryj garnek pokrywką i owiń ręcznikiem. Odstaw na dwadzieścia minut.

Ziarna będą niesamowicie delikatne.

Ja spróbowałam tak, jak radziła mi sąsiadka.

Nie mogłeam się doczekać kolb przez pół godziny, spróbowałam i… były przefantastyczne!

Kukurydza okazała się o tyle lepsza niż poprzednia (a gotowałam z jednej partii, bo kupiłem od razu 10 kolb), że nawet nie wierzyłam, że może być taka różnica w smaku.

Spróbuj i delektuj się.

Źródło i Fotografie: otozh.com.ua

Bardzo delikatne i miękkie – zawsze ich za mało, bez względu na to, ile się upiecze

Japoński przysmak. Przepis na ciasto „Castella”. Tego jeszcze nie próbowałeś!