Połowa sierpnia to zwykle czas rozpoczęcia zbiorów pomidorów.
Zapach pomidorów, akumulacja w nich cukrów w dużej mierze zależy od suplementacji azotem. Wraz z potasem, siarczan amonu jest jednym z najskuteczniejszych nawozów, który nie powoduje przerostu, a przyczynia się do akumulacji cukrów i substancji aromatycznych w owocach.
Jeśli ktoś nie stosuje tego rodzaju nawozów lub nie są one dla niego dostępne, to dressing drożdżowy jest jedną z alternatyw, aby pomidory nabrały dobrego smaku.
W procesie fermentacji powstają kwasy organiczne, które są bardzo korzystne dla roślin, w tym dla pomidorów. Są doskonale wchłaniane przez rośliny, co korzystnie wpływa na ich aktywność życiową.
Drożdże sprzyjają pobieraniu wapnia z substancji nierozpuszczalnych. Wapń jest trudno dostępny dla roślin, dlatego drożdże są bardzo korzystnym opatrunkiem pogłównym.
Drożdże zawierają znaczną ilość białka (około 12 g na 100 g drożdży). Białko jest powolnym źródłem azotu, które nie będzie konkurować z magazynowaniem potasu. A to właśnie on jest dokładnie tym wspaniałym czynnikiem, który sprzyja gromadzeniu się aromatów i cukrów w pomidorach.
Jeśli używasz na przykład siarczanu amonu, aby twoje pomidory gromadziły więcej cukrów, oto przepis dla ciebie:
100 g drożdży + 1 łyżka siarczanu amonu na 10 litrów wody. Podlewaj pomidory 1 litrem roztworu na każdą roślinę co 12-14 dni.
Mikroflora glebowa będzie powoli rozkładać białka znajdujące się w drożdżach na amon, a amon będzie powoli pobierał azot z drożdży. A twoje pomidory będą nabierać smaku aż do dnia zbiorów.
Ponadto nie należy również zapominać, że drożdże, które same w sobie są łagodnym źródłem fosforu, będą powoli mineralizować w glebie, zwiększając dostępność zawartego w niej fosforu, który posłuży jako dodatkowy nawóz do pomidorów.