Żółty ser zamiast mleka zawiera olej palmowy i łój. Nie daj się oszukać nieuczciwym producentom

Żółty ser jest bardzo smaczny i jak pokazują najnowsze badania także bardzo zdrowy. Nawet osoby z podwyższonym cholesterolem nie muszą się go wystrzegać.

Warunkiem jest to by był to prawdziwy żółty ser, a nie produkt seropodobny.

Sklepy oferują szeroki wybór. Kierujemy się smakiem i ceną. Tymczasem trzeba wiedzieć, że do wyprodukowania kilograma białego sera potrzeba od 2 do 4 litrów mleka, a żołtego aż 10-12 litrów! Ser potrzebuje także dużo czasu by dojrzeć. A czas to pieniądz.

Zatem skraca się sztucznie czas dojrzewania, a mleko zastępuje olejem i łojem dodając konserwanty, polepszacze i barwniki, byle ser przypominał wizualnie prawdziwy ser.

Musisz jednak wiedzieć, że Unia Europejska nie pozostawia konsumenta bezradnym w tej materii. Nie pozwala by nazywać serem produkt, który nie jest w 100% zrobiony z mleka.

Dodatki innych tłuszczów zmuszają do uznania, że to wyrób seropodobny.

Ale nie daj się nabrać. To, że nie widzisz nazwy „produkt seropodobny” nie znaczy, że nim nie jest.

Producenci potrafią sprytnie ukrywać przed konsumentem co naprawdę mu oferują. Stąd nazywają swoje wyroby plasterki serowe, gouda, edamski, żółty podpuszkowy, dojrzewający… itp, bo wystarczy, że braknie słowa „ser” a już nie łamią przepisów.

Jeżeli zastanawiasz się, co jeszcze znajdziesz w produktach seropodobnych, zapoznaj się z tą listą:

– białka mleka

– serwatki

– mleko w proszku

– modyfikowana skrobia kukurydziana

– tłuszcz roślinny

– E 450

– E 452

– E 339

– E 330 (kwas cytrynowy)

– E 331 (cytryniany sodu)

– E 575 (powstaje podczas utleniania glukozy)

– wszelkiego rodzaju konserwanty

Jak więc kupić i rozpoznać dobry ser?

1. Czytaj etykiety. Zwracaj uwagę na nazwę i skład. Prawdziwy ser nie może mieć wskłądzie nic poza mlekiem, bakteriami kwasu mlekowego i solą.

2. Kupując ser na wagę, poproś o etykietę zbiorczą.

3. Nabywaj produkty ze znakiem PL oraz WE, tylko takie będą przestrzegały przepisów. To daje pewność, że produkt pochodzi z Polski i z mleczarni pod nadzorem Inspekcji Weterynaryjnej.

Już wiesz jak kupować wartościowy i zdrowy produkt. Nie daj się oszukiwać!

Lekarze zdumieni. Zaskakujące wyniki badań na temat serów – mają poważny wpływ na choroby i długość życia!

Teraz już zawsze do gotowania ziemniaków będę wrzucać marchew. Naprawdę warto!